[15461449]

rozmowa wyczerpująca i pić się chce!!!

bozka50

bozka50 2011-06-12

Wystarczy jeden pocałunek
- by poczuć smak największej słodyczy.

A teraz...takie sobie... zaczepkowe i
oryginalne buziaczki (bez podtekstów)
na udany wieczór przesyłam.
Życzę Kolorowych snów

irokez

irokez 2011-06-12

Spragnione psiaczki....

tesia32

tesia32 2011-06-13

Witajcie kochani, widać że Baygel ma fajnych kumpli, co prawda trochę mniejszych od siebie ale zawsze... przynajmniej mniej tęskni za Blanco. Stefek do łóżeczka to się nie wpycha, chyba że ciężką zimą a teraz ma swoje posłanko koło mojej kanapki i cały szczęśliwy jak ma swego misiaczka koło siebie. Dzisiaj u nas pogoda słoneczna ale upału nie było no i dobrze bo nadmiar gorąca powodował wyparowywanie mego mózgu. Kochana, dzięki za piękny wiersz, oddaje on całą prawdę o tych naszych Milusińskich. Spokojnej nocy, pięknych snów i miłej pobudki jutro myziaczki dla Baygla pa

irokez

irokez 2011-06-14

♥ Uśmiechem Cię Witam,
♥ szeptem Cię Pozdrawiam,
♥ radosny nastrój
♥ na dalszą część dzionka Zostawiam♥

tesia32

tesia32 2011-06-14

Witajcie kochani, biedny Baygel. bez Blanco - kumpla serdecznego to faktycznie nie to spacerowanie. Psy jak ludzie mają swoje sympatie i antypatie. Jeszcze trochę i Blanco wróci - opowieściom nie będzie końca pewnie. Stefek tak z natury ugania sie za kotami ale nie sądzę żeby zrobił krzywdę, to raczej kot jemu. Spacerek nie był bardzo udany bo jakoś dziwnie chmurzy sie i baliśmy się, żeby nas jakaś nawałnica nie spotkała. Teraz powoli Stefan przymierza sie juz do nocnego spanka. Spokojności, pięknych snów i bardzo przemiłego poranka, całuski a dla Baygla drapanki za uszkami pa

tesia32

tesia32 2011-06-16

Dzień dobry z rana, a to ci Baygelek - chuliganek mały!!! swoje łózeczko tak zniszczył???? pewnie nudził się okrutnie i stąd to zżarcie materacyka, ale Pańcia nie będzie się długo gniewać przecież na taką mordeczkę kochaną. Wyobrażam sobie jaka byłaś zła, a posprzątal chociaż to pobojowisko???? Stefan jakoś nigdy nic nie zżarł, od czasu do czasu chodzi tylko drapać do łazienki kafle!!! też dziwna forma zabawy bo strasznie przy tym mruczy i łapie takie śmieszne pozycje. Dziś własnie juz miał kleszcza ale został juz usunięty, pewnie gdzieś z trawnika go przyniósł. Lecę teraz po zakupy a Stefan ma drzemeczkę po porannym spacerku, buziaczki i dla "nicniewartusa" myzianko i łapka od Stefcia pa

(komentarze wyłączone)