Baygel przełamał strach i pływał ,może nie ,,wyczynowo,, ale zawsze jakies początki. A najważniejsze ,że sprawiało mu to radość i nie chciał wyjść z wody :)
super:) musimy więc postąpić z naszym Bonkiem zgodnie z Twoją instrukcją. tylko nurt w Białej Tarnowskiej zdecydowanie mocniejszy niż na Twoich fotkach:(, ale zobaczymy??????- może się uda.