Ile psiego nieszczęścia ....

Ile psiego nieszczęścia ....

Niektóre psy po raz pierwszy były na spacerze. Patrząc na wolontariuszy ... to droga przez mękę .... psy ciągnęły ,piszczały ...nie bardzo wiedziały jak się zachować. Nas z naszymi pupilami była garstka ,biegały luzem. Nie było żadnych scysji. Psy zachwycone ,bo przemierzyliśmy niezły kawał drogi. Do tego pogoda nam sprzyjała. Świetne są takie spotkania .... tyle ,że te psiny schroniskowe .... jak to wszystko ogarnąć ??? A tereny wokół ... cudowne ....

dodane na fotoforum:

mapu12

mapu12 2013-12-22

Baygelek w siódmym niebie chyba...:)

mery50

mery50 2013-12-22

Miłe takie spotkania.

rycho2

rycho2 2013-12-22

ale dobrze, że są chętni do niesienia pomocy

irokez

irokez 2013-12-22

Niesamowity spacer

danutaw

danutaw 2013-12-22

Tereniu, pogoda dzisiejsza , taka słoneczna, idealna na to dzisiejsze spotkanie...)
Pozdrawiam i podziwiam,
że masz taką dobrą duszę, kochasz zwierzęta :)

tesia32

tesia32 2013-12-23

aż się łza w oku kręci i pomyśleć że Stefek też z takiego sierocińca....

(komentarze wyłączone)