Tylko tak !!!
Chyba wyczuwa co to się będzie działo ! Jutro o 9-tej jesteśmy umówieni na zabieg.
mery50 2016-11-02
Współczuję Tobie Tereniu, wiem że to jest przeżycie.
Rki czuje ze jesteście z nim .
Będzie dobrze, musi być.
ania27 2016-11-02
Re: Rozumiem Ciebie. Ja długo dochodziłam do siebie po diagnozie cukrzycowej Piratka. Na początku nie ufałam że on może z tym żyć. Trzymam kciuki za Rikusia. Ręce same wyciągają się w stronę monitora żeby go pogłaskać.
lidia23 2016-11-02
biedny piesek..
miejmy nadzieję,że to nic złośliwego..
współczuję tego co musicie przejść..
myszka2 2016-11-02
Biedactwo kochane, mam nadzieję, że to nic złego, bardzo się boi Rikunio kochany pieseczek,dobrze Tereniu,że go przytulasz on teraz tego bardzo potrzebuje.
Głaski dla pieseczka
ewjo66 2016-11-03
jest ósma...i jestem całym sercem z Tobą i Rikuniem ...
też się denerwuje...cholernie...bo jak sobie pomyślę o chorobie psa...wetach...wszystko wraca...
całuję i ściskam...no i czekam na wieści...
(komentarze wyłączone)