Szwy wyjęte :) Ale jak zawsze z przebojami. Ja chciałam aby podać Rikiemu środek usypiający ale p.wet. że da radę i szybko się uwiniemy. Więc się uwijała a Riki nawet spokojnie siedział ,bo wyciągała szwy z boku. Jednak jak przyszło do łapki zaczęła się bitwa i na brzuszku szew się rozlazł. I nie było rady i trzeba było uśpić. I dokończyć robotę.
myszka2 2016-11-17
Bardzo grzeczny Rikuś i cierpliwie znosił wyciąganie szwów dużo zdrowia dla niego:)
Miłego, ciepłego wieczoru,,,pozdrawiam serdecznie Tereniu:):*
tula69 2016-11-17
Biedny piesiu , ..pozdrawiam ...
ewjo66 2016-11-17
w takim razie łapka dała mu nieźle w kość...:-(((
kochana psinka...przecież jest mądry ...wiele rozumie...i ktoś powie, że psy nie czują!...
ukochaj mocno skarbeńka ode mnie..
romta63 2016-11-17
Rozrywki Wam dostarcza :-( mojej suni wyciągami szwy a ona jak aniołek leżała :-)
(komentarze wyłączone)