Zawsze byłaś sensem mego istnienia......

Zawsze byłaś sensem mego istnienia......

Już nie jesteś obok mnie serce moje
W duszy mam tylko samotność
I jeśli nie mogę Ciebie widzieć
Dlaczego Bóg sprawił, że Cię kocham
Żebym cierpiał więcej ?

Zawsze byłaś sensem mego istnienia
Uwielbianie Ciebie było moją religią
I w Twoich pocałunkach spotykałem
Ciepło które dawały mi
Miłość i pasja

To historia pewnej miłości
Podobnej nigdy nie było
Która pozwoliła mi zrozumieć
Całe dobro i zło

Która dala światło mojemu życiu
Gasząc je później
Ach, cóż to za życie tak szare
Bez Twojej miłości nie będę żyć

......

W ostatni, upalny sobotni wieczór na warszawskiej Starówce, Antonio zagrał ten utwór jako pierwszy ! Publiczność oniemiała z wrażenia czując ogromną falę emocji, która uderzyła Nas wszystkich w kilka sekund ! Były chwile wzruszenia, zadumy i łzy w oczach ! Sami posłuchajcie i sami oceńcie.
https://youtu.be/4eTUnPdtorc

dodane na fotoforum:

ankaaa

ankaaa 2016-08-30

Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego wtorku :))

elutkan

elutkan 2016-08-30

Dziękuję za nutki:)

jollka

jollka 2016-09-03

ujmujący spokój...

baldini

baldini 2016-09-07

W takim miejscu mieszkać to by było coś :)

chloe1

chloe1 2016-09-15

magia Tatr....wspaniały widok

(komentarze wyłączone)