Gdy wszystko obumiera.....

Gdy wszystko obumiera.....

Kiedy nadchodzi kolejna zima, dopada mnie melancholia !

Dni tak krótkie, że życie coraz mniej ma sensu. Zimno, które coraz bardziej doskwiera, brak słońca i koloru, przygnębiają coraz mocniej. Ludzie na ulicach smutni i zrezygnowani ! Życie me spowalnia do minimalnych obrotów, tylko, aby przetrwać. Serce i psychika ma wyją o pomoc, o wsparcie, o odrobinę ciepła i światła. Skąd to wszystko wziąć, kiedy za oknem szarzyzna wszechmogąca ? Wtedy sięgam po wspomnienia z ulic miast, których te problemy nie dotyczą, po ich muzykę, koloryt, zapachy i klimat. I od razu jest ulga, która jak balsam uspokaja me serce.....

Posłuchajcie tego piękna ! Przyznaję się, że jestem całkowicie uzależniony od tych dżwięków od wielu lat. Piękno przekazu, ładunek emocji i pasja, które z tych nutek emanują, są niczym doładowanie akumulatorów w moim organizmie.

https://youtu.be/KntKPfAq3j0

(komentarze wyłączone)