mortis 2011-02-01
Mufek morderca ;P
;)
monika 2011-02-01
Max, jak w końcu przestał szczekać to dostał Mrusię do powąchania (kotka mamy). I liznął ją kilka razy, ale i tak razem ich nie puściliśmy. Innego dnia przyszliśmy, ale założyłam Maxowi kaganiec. I znowu ta sama sytuacja- przystawiamy zwierzaki do siebie, Mrusia syczy, Max polizał i... chciał ją ugryźć :D ale nie tak, żeby krzywdę zrobić tylko tak, jak to on bierze wszystkie zabawki :D A teraz jeszcze bardziej się denerwuje jak ją widzi, więc ich już nie da się przyzwyczaić do siebie, a szkoda...