Czas szacunku
Gdzie piwonii kwitnie kwiat
Gdzie schylona malwy głowa
Tam cudowny stary świat
Odkrywany dziś od nowa
Tam narzędzia, sierp i snop
Polski rolnik w dłoniach trzymał
I z radością patrzył w ziemię
Kiedy zboże kosą ścinał
Pole pięknie falowało
Słońce kłosy mocno grzało
Kromka chleba sytość dała
Dłoń okruchy szanowała
Czas szacunku dziecka z ojcem
Świętość ręki matka miała
Kiedy chleby znakiem krzyża
Przed jedzeniem wciąż żegnała
Czasem uciec z tego świata
Pragnę w cichość życia przodków
Tam w spokoju porozmyślać
Jakże były inne lata
Autorka : Danuta Czaja
gwiazd1 2017-07-06
* Piękny wiersz i kwiaty. Niech ich zapach roztacza się wokół Ciebie
i przyniesie miłe chwile...i wspomnienia z dziecinnych lat. Pozdrawiam:)