Myślę że sobie poradziła nie mogę jej trzymac w domu,przyniosłam ją z kwiatkami zaciekawiło mnie to że nie latała,ale jak temu pomóc nie wiem,ale na moim rękach było jej chyba najlepiej otworzyła skrzydełka to chyba będzie dobrze...
Prześliczna fotka ....a jej najlepiej będzie w ogrodzie...na pewno sobie poradzi....
Milutkiego wieczorku Bogusiu Ci życzę i pozdrawiam serdecznie..:))