ta jesień , ten las , ten kolor złoty
przywołują dni byłe,minione
i wtedy troszkę patrzę z boku,na życie
ale nie split to , chandra ,życiowa zgaga
taka po prosty drobna przywara,
a tak to płynę w błękicie
utkany jestem z tego co było ,marzeń,
wspomnień , wzruszeń , wybuchów gniewu,
dlatego czasem uśmiech mam bledszy
a tak to płynę, w błękicie
i nie zapomnę tatrzańskich nocy,
sukienki szaro niebieskiej
choć dalej płynę w błękicie
czasem tafle marzeń błękitnych
cień wspomnień złych ,jak wiatr zmąci
ale nadal płynę, w błękicie
i kocham życie,moje życie
coral81 2014-11-08
no piękna całość