Bajka Fordonia

iwanka1 2010-02-28

Wzruszyłam się oglądając Twoją galerię. Moja Brenda była znajdą i miała ogon na opak jak mówił mój tato (był złamany). Bardzo przeżyłam jej odejście. Była kotką z charakterem, dla mnie wyjątkowa. Uznawała tylko mnie z domowników. Gdy wyjeżdżałam wyprowadzała się z domu, wracałam czekała na mnie na parterze. Tylko ja z domowników mogłam ją głaskać. Po prostu była moja. Mam zwykłą dachówkę ale to nie Brenda.
Pozdrawiam:)

sebollo7 2010-03-01

boska!!!

lukowka 2010-03-01

Piękne zdjęcie....:)

kgacek 2010-03-01

..jaki kochany -uroczy..

darka62 2010-03-01

niewiarygodne że coś tak pięknego w ogóle istnieje :).

Wiele radości i pogody, wzruszeń przyniosły mi zdjęcia, a co dopiero same kociaki... Zyczę Pomyślności!

kyn12 2010-03-07

POZDRAWIAM :)

koty11 2010-03-07

witam :)
miłego wieczorku :)

linka01 2010-03-20

...REEEEEE...WEEEEE..LAAAA...CJAAAAAAAAA...!!!!!!!!!!!