Pozdrawiam

Pozdrawiam

Mam w sobie lenia. I nie narzekam.
Aż się odezwie, cierpliwie czekam.
Gdy inni w stresie gonią do pracy,
mój leń mnie uczy – „Można inaczej”.

Mam w sobie lenia i dbam o niego.
Poznaję urok czasu wolnego:
nie zrobię więcej, niżeli muszę,
a potem z leniem na spacer ruszę.

Mam w sobie lenia. Nawet go cenię.
Bywa wymowne jego milczenie,
kiedy po pracy wygodne łoże
zaprasza „Spocznij przy telewizorze”.

Mam w sobie lenia. I wy go macie,
ale za głośno przy nim gadacie,
nie pozwalacie dojść mu do słowa,
a potem skargi, że boli głowa.

Tacy zmęczeni, przepracowani,
czasu nie macie już ani-ani.
Ciągle gonicie – zdobyć coś jeszcze!
A ja nie muszę, ja lenia pieszczę.

Jak w pędzie dostrzec, że świat się zmienia?
Może jest nieżle mieć w sobie lenia?
(NET)

https://www.youtube.com/watch?v=YbYBq3SoIjM
To wszystko co mam - Bernadeta Kowalska

maly52

maly52 2013-03-15

Ale zima!...u mnie podobnie...pozdrawiam serdecznie...miłego dnia Bzyczku...:))

eewaa55

eewaa55 2013-03-15

wesoły wierszyk:)))

agii51

agii51 2013-03-15

Ekstra w całości,pozdrawiam..;-)

(komentarze wyłączone)