Kwiaty otulone płatkami swego piękna
Rzucają cień smukły i odległy.
Mokre od łez błyszczących jak krzyk
Znikną zamienione w diamenty i nikt tego nie zauważy.
Kwiaty otulone płatkami swego zawstydzenia
Rozchylają przestrzeń pachnącą i miękką.
Lżejsze od snu krótszego niż chwila
Odlecą zamienione w motyle i usiądą na Twojej dłoni.
Kwiaty otulone skrzydłami swojej wyobraźni
Lśnią barwą drżącą i tęczową.
Uniesione uniesieniem ponad zapomnienie
Wrócą zamienione w marzenia i rozkwitną w Twoim Sercu
/Nea /