przepiekne pazdziernikowe cieple i sloneczne dni...
wezmę błękit nieba...
wezmę błękit nieba
myśl zroszoną słońcem
i purpurę maków
łany pól zdobiącą
wysnuję niteczkę
z aromatu ciepła
by żadna z chwil miłych
Tobie nie uciekła
Niech budzi całusy
pod dotykiem wiatru
maluje baśniami
scenerie teatru
Niech każdy dzień bywa
sztuką do przeżycia
głośną albo cichą
tonącą w zachwytach
w zieleni dryfując
pachnie bezpieczeństwem
i budzi namiętność
z miłości szaleństwem...