pieknego dnia zycze ---
mgla panuje juz drugi dzien ---
Jesień J. Czechowicz
Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
Chłodne a złociste...
Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i ziębił;
opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...
Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
i tak ładnie mówił tatuś:
- Jesień gra na skrzypkach.