drzewo w zimowej szacie z pasozytem ---
(pokryte szadzia)
Zimowe serca...
Chociaż mrozem straszę, serca nie mam z lodu,
popatrz, srebrne kwiaty na szybach maluję.
Bieli nasypałam tuż na samym progu,
kryjąc dawne złości, podniebnym lazurem.
Wśród mroźnych paproci, misterne bukiety
letnich, ciepłych wspomnień - niezapominajek,
malowałam sercem, byś w obrazie ściętym,
umiał się nacieszyć, tym zimowym majem.
Więc gwiazdki-śnieżynki daję ci na własność,
a w każdej zaklęta; nadzieja i miłość,
spójrz; za chłodną szybą całkiem białe miasto,
tam, samotne serca pod śniegiem się kryją.
- annaG