maxmen 2009-04-09
Znam to chodzenie z kijkami. ;)
Anegdota:
Po moim osiedlu chodzi pan z takimi kijkami.
Czasem ludzie wołają :
"- Proszę pana!!! Nart pan zapomnia. (???)"
A on na to:
"- Tak się rozpędziłem, że zostały w tyle. Nie nadążają za mną." ;)))