Na Baśce:D

Prawdziwe oblicze Baśki ;p
Nie wiedziałam że Baśka potrafi tak wysoko dupe podnieść:D
Dziś: Rano prowadziłam jazdę Magdzie i Idze, sama tez wsiadłam:D Iga super chodziła , Wsiadła też Daniela(najechała na stacjonate i po stacjonacie wywaliła się z koniem,Przyczyną była utrata równowagi przez Danielę, bo strzemie jej się wypieło:D)
Nic im się nie stało naszczęście:D
Później jazda Karoliny na Lunie, ja musiałam najpierw wsiąść bo koń oszalał:D hehe:D Namęczyłam się z nią , ale też ok:D
Odkryliśmy w Lunie konia wyścigowego!!!:P:P hehe:D
Później jazda na Dziko na Dianie , Super ale spodobała jej się baśka:D
Jeździła Dominika na Baśce, ale ja najpierw musiałam wsiąść aby konia rozjeździć :D nie obyło się bez bryków, mam mase zdięć z brykania:D:D
Ogólnie jazda Dominiki na Baśce odbyła sie bez problemu:D
Pod koniec dnia jazda na Donie - 20 min na czarnej:D po 20min czarna została zdięta , i mądry koń skapował że trzeba trzymać głowę w dole:D
Ta jazda była 1000razy lepsza w porównaniu do tej tydzień temu :D Dziś nawet udało się nam robić fajne przejścia, nie takie nerwowe jak ostatnio:D Poskakałam sobie chwile i wsiadła Daniela też supcio:D
Pozdrawiam ;]]