Byłem, się zmyłem

*Puk puk* –kto tam? –milion słów <myśli: hahaha, zamknę je wszystkie w szafie>

Milion słów, milion gestów i myśli, nieskończona góra szczęścia i pomysłów mam do podzielenia się z kimś, ale nie ma nikogo do dzielenia się więc się nie podzielę, zostawię sam sobie i zobaczę jak to kiedyś będzie.

~kssssssszuuuu –dzisiaj pogoda w całym kraju będzie umiarkowana cho… kssssszu…

~pffffrzuuuuussssszt –dzień dobry, co pan robi? –siedzę –no tak, widzę, ale czy robi pan coś konkretnie z tym krzesłem?... szyyyyt…

~W co zagrać z kim zagrać? Gdzie skakać i gdzie błądzić? Prawa noga, lewa noga, ręka, głowa, tułów, gdzie to było?

Serce, po co mi serce? Tłoczy, tłoczy, tłoczy krew co mi do głowy uderza, toczy pianę z pyska. Myk, błysk i w oczach coś pryska. Zastanów się, myśl. Głowa serce, myśli uczucia, rozum natchnienie, rozsądek i pasje, rutyna szaleństwo, regularnie natychmiast, na baczność skakać, przewidywać i marzyć. Głowa i serce… czy to nie jedno i to samo? A jeśli ktoś zaprzeczy, to sumiennie się przyznaje że myślę mięśniem.

~ksszzzyt –aleś Ty dziecinny! –mamo! Ja tylko wierzę w marzenia!

~fiii uuuu rrrryyy …krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam haustem powietrza robię w żarze wyłom ten co mnie słyszy ma mnie za wariata woła co Ci się jeszcze świrze śniło więc chwytam kraty rozgrzane do białości…

Fffuuu fii uuu szyyyyy prrrrr PYK!

Z przyczyn usterek techniczny pan który swe imię podaje jako Miłe zakończył nadawanie. Musze jednak zapewnić państwa że mimo wszystkich przyczyn życiowych oraz losowych jest niewyczerpaną fontanną szczęścia. Dziękuję za uwagę.








Powiedz mi proszę, czy żaby noszą kalosze?








Nie umiem robić zdjęć, ale uwielbiam oglądać i komentować wasze ;)