Wiecie co ona mi wyskrzeczała.W niedzielę w nocy,gdy comitak mocno spała jakaś kaczka kwakwak tu buszowała.Oh,żeby tylko lajkowała,byłaby pochwała.Ale ona mnie ulubiła,bo z różnych kont wielkie gniazdo wiła.O zgodę nie pytała i bez zgody mnie złapała.
Ja kaczki nie ulubię i nawet nie odlajkuję,bo w cmentarnych bukietach nie gustuję.Co za dziwny wyjątek!Przecież ja lubię porządek.
Jeśli ktoś ulubianie z łapanki ćwiczy,to niech na nic u mnie nie liczy.
Fletnia-uwielbiam
https://www.youtube.com/watch?v=Ys8ReXj1Ygw