Od kwietnia,a na pewno już od maja, przyjeżdżam tutaj po świeże jaja.
Farma poza miastem oddalona i w ładnym miejscu położona.
Wokół nie czuć smrodku,bo on siedzi w środku.
Smrodek szczególnie zimą ma dobre życie,bo wygrzewa się w kurniku należycie.Z kurami i jajami się brata.I tak mu lecą lata.
Pogoda dziś była piękna taka,więc mógłby z kurnika dać drapaka.
Dziwak smrodek tego nie zrobi,bo przyssał się do kurnika i w zjawiska na zewnątrz nie wnika.
W każdym bądź razie...
W tym weekendzie świeże jaja jeść się będzie.
https://www.youtube.com/watch?v=ByfFurjQDb0
osiol 2021-02-19
W skansenie czyszczą obory,
żeby osiołek nie był chory.
U dzika świeża słoma leży,
gdyż mu się należy.
comitak 2021-02-19
Ania!
Będę świeże gotowała,zajadała,
bo nieświeże w środku
też mogą mieć trochę smrodku.
comitak 2021-02-19
Osiol!
Tam smrodek bywa spory,
Więc niech dbają o obory.
Osły duże,kury małe,
więc tam smrodki niebywałe.
osiol 2021-02-20
Dla jednego smrodek,
dla innego aromat,
nie wiem co powiedzieć,
bo mam dylemat.....
Dziś słoneczko na niebie,
zaprasza chętnych do siebie.
Wielu spaceruje sobie po parku,
tylko pozdro-klepki siedzą w garnku.
comitak 2021-02-20
Masz dylemat?
Smrodek to też jest temat.
Jakieś siły na mnie działają
i takie myśli mi podsuwają.
Zapach smrodku choć nie kusi,
ale w Garnku też być musi.
(komentarze wyłączone)