Berka Joselewicza , dawniej Berka Joselewicza :)

Berka Joselewicza , dawniej Berka Joselewicza :)

Też musiałem rozjaśnić :( Kryptoreklama by była :)

elap6

elap6 2009-11-26

"Jeżeli myślisz, że jesteś zbyt mały, by coś zmienić, spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem."
- Dalajlama XIV

Moje dawne tereny...mieszkałam na Garibaldiego :-)))

elap6

elap6 2009-11-26

Myszkow mi się bardzo podobał...mimo że też "brzydki"

elap6

elap6 2009-11-26

nie mow że te purchawki są jadalne...przecież ona miala ze 3 kg...tyle jedzenia zmarnowałam ???? No rzeczywiście mieszkaliśmy prawie po sąsiedzku :-)))

edyta27

edyta27 2009-11-26

Mruczuś jest jeszcze taki malutki, pewnie takiej wielkości, jak Twoja świnka morska o oryginalnym imieniu. Pozdrawiam i życzę kolorowych snów !!!

elap6

elap6 2009-11-26

no wlaśnie ktoś mi pisał, że pod ochroną a ja ją znalazłam w takim malutkim parku tuż koło domu jak byłam na spacerze z psem /we Frankfurcie/ a od kilku dni znajduję kanie...normalnie przy ulicy w trawach......dobranoc

kocide

kocide 2009-11-26

T drogi Copelzo zmień zawód
z lakiernika na cukiernika
a dlaczego to już może lepiej nie wnikać..

xmambax

xmambax 2009-11-26

Dobranoc .. kolorowych snoww :))

agus63

agus63 2009-11-26

Na ulicy Berka
nie bawię się w berka!
Bo przegram z kretesem
i oddam całą kiesę!
Na szczęście pusta...
moja kiesa
a i nie ratuje mnie nawet
zadarta kieca...
No chyba, żeby bo często mi się zdarza
nosić krótkie kiece... sobie wyobrażasz???
Ale za to w obecnym czasie,
getry pod spódnicę naciągam na się;)
I to mnie chyba ochroni
przed różnymi chorobami;)))

marth

marth 2009-11-27

Właśnie te barchany Aguś, pod spodem
przyczyną są, że krucho z dochodem ;)

guniu72

guniu72 2009-11-27

Marto kochana, toś mnie rozweseliła
Wersem o barchanach :)))))))))))))))

marth

marth 2009-11-27

Śmiej się Droga Guniu, bo o to właśnie chodzi,
że lek ten bezpłatny skutecznie na zdrowie wychodzi! :)

guniu72

guniu72 2009-11-27

Miłego dzionka, weekendu przedsionka
Zyczę Ci Marto...śmiejmy się, bo warto!

zzaza

zzaza 2009-11-27

no i podsłuchałem
barchany? nie uchodzi!
gdy ze stołka spadałem
z śmiechu od 2 godzin

guniu72

guniu72 2009-11-27

Wysoki to musiał być stołek...
Spadając zrobiłeś fikołek?
-Na pewno, i to nie jeden
W dwie godziny mogło ich być ze 107!!!
:)

jairena

jairena 2009-11-27

Ty się lepiej Zzaza nie śmiej,
bo jak Ci nogi powykręca , szybko odziejesz barchanowe ka_ nelsonki,
nie patrząc na teraz noszone przez Ciebie koronki:))))

zzaza

zzaza 2009-11-27

jam bardziej myślał nie o barchanch
lecz o przyczynach dochdów kruchych
wyobraźiłem se krótką kiecę Agusi
wystające z popodnniej barchany i ruchy
i zaś ustać nie mogę śmiejąc sie z podpuchy
ot ruchy barchanokalesonowe to poemat
temat Agusi sam w sobie więc pytań nie mam

han09

han09 2009-11-27

Pusto tu, że w berka bawić się można
(chociaż o tej porze byłabym ostrożna).
Prawie bezludzie, czy też jednoludzie,
bo tylko jedna postać sobie idzie,
w ciepłe dżinsy odziana przezornie,
by wilka nie złapać - grozi tym bez spodni -
albo bez barchanów, co spod kiecki wyłażą,
ale za to można potem wypiąć się lekarzom.;))

agus63

agus63 2009-11-28

No i dopiero mam dylemata!
Czy w barchanach, czy też bez nich latać?
Bo zdrowie mi miłe i ciepełko
lecz dochód na tym cierpi
i się kurczy okropnie!
A może jednak założyć spodnie?
I tak się miotam teraz Kochani
między barchanami a stringami...
Żartuję jak zwykle!
Bo ze stringami to tak jakoś było,
że...są... a jakoby ich nie było;)))

elap6

elap6 2009-11-28

takich pływających w wannach lub zbiornikach nie widzialam a jestem tu siódma zimę

dodaj komentarz

kolejne >