A myślałam, że takie historie zdarzają się tylko w opowieściach... Ulica ruchliwa, z ekranem... nie wiem skąd się tam wziął. Gdy się zatrzymałam, wlazł mi za koło i się schował. Ruch uliczny się zatrzymał, a ja wyciągałam kota z koła. Całą drogę siedział mi na kolanach i patrzył w oczy... no nie wiem... przeznaczenie?
prince8 2017-10-23
CUDNY !!! ,,,, Miłości Wam ....:))))))))))))
zabuell 2017-10-25
O zesz jezurku! Taki filmik w jenternetach widzialam, myslalam, ze to tylko w Ameryce. Tam tez sie udalo - Motocykliscie. UFF