GEneralnie chodzi o to, żeby "oczyścić drogę wyjścia" dla okienek , ja robię to skrobiąc ościeże wokół okna ( cieniutki beton, który zalega na plastiku i zakrywa drogę wyjścia ) , a kiedy jest już czysto, od środka delikatnie aczkolwiek stanowczo "wypukuję " okna przy użyciu drugiego końca nożyczek. Oczywiście odpowiedni może być każdy przedmiot, który jest w miarę ciężki, wąski i nie narobi nam dziur w plastiku.