w Kaczkolandii ;))
sherif 2013-06-16
;-]
emilli 2013-06-17
Witaj, Asiu, u mnie wszystko o'k, bo jakże by mogło być inaczej w tych stronach, pozdrawiam ciepło
jendrus 2013-06-18
Sa tez dobre tesciowe. Six feet under ;P No oki, to zmieniam scieme na: U gory kury, na dole schaby. Kochamy sie jak dwie stare baby. Ty masz 84 (mlodo wygladasz, pisalem), ja juz tez sie tak czuje. Bedzie okej. Buziole***
jendrus 2013-06-18
Nie wolno im wierzyc przed wyborami. Fajnie jest, kolebia sie milo, jedza z reki, obiecaja to i owo... A potem o szostej rano stoja przed drzwiami z nakazem aresztowania i przeszukania domu. No baby, no more.
anet1 2013-06-18
liczną gromadkę masz siorka do wykarmienia...Pozdrowionka...wpadaj, pójdziemy na browara...;)
anet1 2013-06-18
re: to jest surykatka siorka...a bar dalej pływa...zawsze możemy tam skoczyć...u mnie też ostro grzeje...pozostaje się opalać i zimnego browca popijać...;D
inesss 2013-06-19
witaj Asiu :)to prawda ,że koszty rosną wraz z wielkością pieska a do tego dochodzą straty wyrządzone prawie codziennie w ogrodzie.Ale spojrzenie tych pięknych oczów wynagradza wszystko :) dodam jeszcze ,że mam drugiego pieska-dalmateńczyka,na szczęście już w sędziwym wieku i nie broi :)A to moja ukochana 3-letnia siostrzenica Sara,która była po raz pierwszy w Polsce i tak jej się spodobało,że po miesiącu był problem z powrotem :( a co u Ciebie?
aniko11 2013-06-19
Fajny sposób karmienia z ręki ;)) .. Ten małolat chce, żeby podfrunęły...czy jak ?.... Fioletowe koraliki zarezerwowałam dla Ciebie... :)) Ale na pewno fiolet?...Nie chcesz czerwonych ?... Pozdrawiam Czarnulko :))
jendrus 2013-06-19
Sa i dobre tesciowe. Moja byla skarbem i aniolem. Gotowala mi szparagowke i barszcz... eh.. mniam. Byla spokojna kobieta, lagodna i mila. Dlaczego jej cechy nie przeszly na corke? !!!! ;)
henry 2013-06-21
a ja nie tylko dzikiej.. ale żadnej.. nie wiem dlaczego, ale w moim kaczka nigdy na stole nie bywała.:))
zapraszam do tego czystego jeziorka.. to lubuskie... Lubniewice.. przepiekne miejsce....
anet1 2013-06-21
nie wychodzę za maż, nie mam czasu...hahahaa...idę jutro na weseli-cho się pobawić...;)
anet1 2013-06-21
nie bawię się w przebieranki...nigdy tego nie robiłam...jak już się ubiorę to bawię się do rana...na poprawiny ubiorę drugą, chyba...tylko jeszcze się nie zdecydowałam którą...;D
anet1 2013-06-21
chyba w obu podobnie...ale ta z kremową górą...jest jakby milsza do ciała...tuszuje wszystkie niedoskonałości...;)
henry 2013-06-22
no wiesz... ja czasami tak mam...ale potem dosypiam.. jeżeli moge.. dzisiaj jakos nie... :)))
henry 2013-06-22
no to zmykaj.... ja to zrobię ciut później...
dzisiaj mnie czeka kolejna imprezka.. musze być wyspana...
inesss 2013-06-22
gdybym nie mieszkała na wsi i nie miała domu z bardzo duzym ogrodem(kilka arów) to pewnie nie pozwoliłabym sobie na pieska :) dodatkowo przynajmniej 2 razy dziennie ma możliwość wybiegania się w rejonie rzeki a i zażywanie kąpieli :)problem z nim polega tylko na tym że bardzo psoci w ogrodzie,przez co zostałam pozbawiona już połowy krzewów i kwiatów :( no i jest to rasa niezbyt "usuchliwa" więc czasem przymusowo muszę przedłużać spacer do momentu aż Sonia zadecyduje ,ze możemy wracać :P ale jest tak kochana ,że wybaczam jej wszystko :) dodatkowo mam jeszcze 12-letnią suczkę dalmateńczyka,dzięki której łatwiej mi trochę ułożyć Sonię ,ponieważ ją naśladuje
anet1 2013-06-25
re: że też żaden nie chciał mi paść do nóg...hahahahaaa...bardzo fajnie było siorka...wesele do rana, oczywiście byłam do końca, potem poprawiny z orkiestrą do wieczora, a po poprawinach przebraliśmy się i przenieśliśmy się w kilkanaście osób na łono natury i dalej imprezowaliśmy do nocy...czadowo było siorka...dziękuje...:))*
aniko11 2013-06-25
Ilez mozna patrzeć na kaczki w tym kraju ??????????... ;)