andre9 2011-12-01
...jeżeli chodzi o wodę...
...to jest dyskusyjne...
...a jeżeli chodzi o czas...
...to masz rację w 100%...:)))
andre9 2011-12-01
...są rzeki które same wysychają...
...czyli same się zatrzymują...:)))
dana22 2011-12-01
Mam na myśli nie puste rzeczne koryta, ale taką rzekę z wodą co sobie płynie..;))
Szukasz dziury w całym...;)))
andre9 2011-12-01
...one są pełne...
...te koryta...
...ale nie zawsze...:)))
...jezeli taka rzeka znajdzie dziurę...
...to zniknie...:)))
stif56 2011-12-01
Ha ha ... świetna dyskusja.............a słowa bardzo prawdziwe...........:)
dana22 2011-12-01
To raczej logiczne...jak nie są pełne to są puste....:)))
Jak znajdzie sobie dziurę....to dalej będzie płynąć ta woda przez tą dziurę...i wcale nie zniknie tylko zmieni bieg ...;)))
katka12 2011-12-01
panta rei...
andre9 2011-12-01
...czasami pełne...
...czasami puste...
...a co to znaczy zmieni bieg...???
...jezeli zmieni bieg...
...to dalej będzie płynąć na powierzchni...
...a jak znajdzie dziurę...
...to zniknie...:)))
dana22 2011-12-01
Stif...trzeba sobie czasem podyskutować, fajnie, że Ci się podoba...
Katka masz rację - wszystko płynie, zmienia się....tak to już jest na świecie..
andre9 2011-12-01
...niestety ale mam inne zdanie...
...nie wszystko płynie...
...sucha rzeka nie płynie...:)))
dana22 2011-12-01
No chyba nie myślisz, że miałam na myśli, że będzie płynąć ta woda pod prąd...;)))
Jeśli znajdzie dziurkę to będzie żłobić sobie nowe koryto i z czasem będzie odnoga...no chyba nie będzie płynąć wgłąb ziemi...;)
dana22 2011-12-01
Coś się czepił tej suchej rzeki...takiej nie ma...:)))
Jeśli wyschnie woda to zostaje puste koryto....
andre9 2011-12-01
...wartościowe jest tylko to, co płynie pod prąd...
...nie będę pisał co płynie z prądem...:)))
...zdarzają się takie rzeczy na świecie...
...że rzeka znika w głębi ziemi...:)))
andre9 2011-12-01
...są suche rzeki...
...i są nawet mosty nad nimi...
...ale czasami w tych suchych rzekach płynie woda...:)))
dana22 2011-12-01
Dawaj mi tu nazwę rzeki która "prysnęła" w głąb ziemi, przez dziurkę zresztą ....;)))
andre9 2011-12-01
...głowa nie śmietnik...
...są takie w Afryce...:)))
annie1 2011-12-01
ależ tu polemika się rozwinęła...:)
ja wolę nie zabierać głosu,bo wyjdzie na to,że nie znam się na dziurach ani na korytach :)
dana22 2011-12-01
Rzeka – naturalny, powierzchniowy ciek płynący w wyżłobionym przez erozję rzeczną korycie.
To jest definicja rzeki....a mosty to są nad korytami rzek, jeśli nie ma w nich wody..:)))
W suchych rzekach płynie woda.....pomieszanie z poplątaniem...:)))
To tka jakbyś pił suchą wodę...no, ale może pijesz takową...;)))
andre9 2011-12-01
...zabieraj głos Aniu...
...ja też się nie znam na dziurach i korytach...:)))
...definicja a życie, to dwie różne sprawy...
...stałem na moście pod którym było sucho...
...a po kilku dniach płynęła rwąca rzeka...
...to było w Hiszpani...
...tuż za miejscowościa Cambrils...
...suchej wody z tej rzeki nie piłem...:)))))))))
jacek99 2011-12-01
Woda płynie do puki jest.....
czas upływa zawsze.....
jest nie skończony....
A a kanale hmmmmm
Miłego Dana:)
dana22 2011-12-01
Jeśli stałeś na moście pod którym było sucho...to to było koryto rzeczne, po kilku dniach to masz rację to była już rzeka...;)
andre9 2011-12-01
...czyli jak w korycie nie płynęła woda...
...to była sucha rzeka...
...a jak płynęła woda...
...to było mokre koryto...:)))
dana22 2011-12-01
Wiedziałam, że zrobisz masło maślane...:)))
Nie Ci będzie mokre koryto z suchą rzeką...:))
Uważaj tylko...nigdy nie skacz do suchej rzeki tylko do mokrego koryta...;))))
andre9 2011-12-01
...a jakie może być masło...
...margarynowate...???
...to juz nie masło...:)))
...nigdy nie skaczę do rzeki z mostu...
...najwyżej z rzeki na most...:)))))))))
dana22 2011-12-01
Jesteś mistrzem w zagmatwowywaniu prostych spraw...:)))
A swoją drogą dobry masz wyskok z tej rzeki bez wody na most...;))))
andre9 2011-12-01
...ależ ja to wszystko wyprostowałem...
...i teraz wszyscy wiedzą co jest co...:))))))
...mała rzeczka...
...niski most...
...każdy ptrafi...:)))
dana22 2011-12-01
Wyprostowałeś to tak, że jest prościutkie jak drut w kieszeni lub świński ogonek...;)))
Masz rację cóż to takiego skoczyć na most...;)))
andre9 2011-12-01
...i na tym to polega...
...tak to bywa po przeczytaniu książki "W oparach absurdu"...:)))
...są różne mosty...:)))
dana22 2011-12-01
Po przeczytaniu po raz piąty w/w książki i ją da się zrozumieć....tak jak się chce, czyli po swojemu...:)
No tak...są też rowy (no wiesz, takie bardzo sfilcowane rzeczki) i kładki.
Żaden problem..;))
andre9 2011-12-01
...niestety...
...ale przeczytałem ją o wiele więcej razy...
...i teraz to ma wpływ...
...wiadomo na kogo...:)))
...zgadza się...
...są rowy...
...znam jeden...
...Rów Mariański...:)))))))))
dana22 2011-12-01
Dobrze, że nie czytałam jej więcej razy niż raz..;))))
Ale nad nim nie ma mostu.....no chyba, że go postawisz...;)))))
andre9 2011-12-01
...wyobraźnia czyni cuda...
...czyli możemy postawić mosty wszędzie...:)))
andre9 2011-12-01
...było miło...
...a teraz...
...dobranoc...:)))
sarna1 2011-12-01
Oj ,cos wodę lejecie ;)))
gonzo57 2011-12-01
Nie widziałem suchej rzeki .Bo albo rzeka jest i płynie albo zostało koryto rzeki jeżeli wyschła ale to nie nie nazywa się rzeką tylko korytem rzeki
katka12 2011-12-02
ale się rozgadaliście...Wasza dyskusja płynie właśnie jak ta rzeka :) na razie spokojnie i leniwie :) A na korytach znam się i ja ;)
dana22 2011-12-02
Dziękuję z komciki..
Katka, bo dyskusja powinna tak właśnie płynąć - spokojnie jak rzeka, a nie jak wzburzone sztormem morze...;)))
katka12 2011-12-03
Ta wzburzona jak morze też bywa czasem twórcza :) o ile noże nie pójdą w ruch :)
dana22 2011-12-03
Masz rację....ale w takiej wzburzonej, nie wiadomo kto nagle dostanie obuchem w czółko...;))))
katka12 2011-12-03
Ten co ma pecha :)