Franek

Być mamą

,„Kiedy guza mam
kiedy jestem sam
to do mamy biegnę szybko
kiedy kłopot mam
nie potrafię sam
mama powie do mnie rybko”

Kiedy słyszę jak mój wnuczek
Wierszyk mamie deklamuje
To i ja się przy nim uczę
Znowu radość w sercu czuję

Gdy powtarza jak papuga
Nieznane dotąd wyrazy
Język jego niczym sługa
Miele zdania wiele razy

I z czułością tulę wnuka
Za te wszystkie słodkie psoty
Szybko idzie mu nauka
Nie odbiera nic ochoty

Nawet, gdy nabije guza
Gdy rowerek nie chce jechać
Rozbawiona twarz łobuza
Nie przestaje się uśmiechać

Pieszczę wzrokiem słodkie buzie
I do wspomnień mych uciekam
Kiedyś i ja byłam dzieckiem
Ot i taki los człowieka