Nosek :)

Zdjęcie z pierwszego stycznia :) .
Wczoraj stajnia .
Oj dużo rzeczy się robiło nie będę ich opisywać
bo mi się nie chce .
Trening na Obsesji fajnie .
Na początku jazdy Obisia stawiała bunty , że nie pójdzie
tam gdzie ja chce : / no i z kłusa zatrzymywał się do stój chodź
ja ją łydką pchałam ta nic a jak ja jej dałam bata
to leciały takie baranki , że myślałam , że za raz
na ziemi wyląduje ale to było fajne <33 :D .

Potem się dogadałyśmy i było ok .
W kłusie na przekątnych przejeżdżałyśmy drągi :
drąg , kawaletka , drąg
no i Obsesja na początek szła żywo kłusem i albo odskoczyła
w bok albo się zatrzymywała bo się bała tych kolorów to samo było na ścianie.
A gdy chciałam do stojaków podjechać to nie raz mi uciekła bo się bała xD .
Ale w połowie jazdy wszystkie problemy się rozpuściły i chodziła super .
Kobyłka ma jeszcze problem z rozluźnieniem się ale to z czasem się uda zrobić .

Zagalopowania z stępa bosko <3 :D .
Ach ....te zagalopowania z brykaniem <333 cudo !!! po prostu .
Brakowało mi tej wrednej kobyłki ;* <3 .
W niedziele ruszę Parasolka na oklep a potem trening po popołudniu na Dyziowym :) .
Za dwa tygodnie w niedziele Obisia <3 :D na trening :D .
Dobra uciekam pa