Oblicze miasta ....

Oblicze miasta ....

Dwa domki
Mały domek, położony u podnóża wzgórza, był zrobiony cały z soli. W domku tym żyli: mężczyzna z soli i kobieta z cukru. Bywały dni, w których się kochali, i bywały dni, w których się nie cierpieli. Jednego dnia pokłócili się niesamowicie.
Mężczyzna chwycił gruby kij z soli i wyrzucił kobietę. Krzyczał jak opętany: - Idź i zbuduj sobie dom z cegły! Kobieta odeszła płacząc, ale niezbyt mocno, ponieważ jej cukrowe policzki mogłyby się rozpłynąć. Zbudowała sobie domek z cegieł niedaleko od domku z soli.
Był to bardzo wdzięczny domek, z ukwieconymi balkonami, kamiennym kominem - ale kobieta była smutna. Myślała dniem i nocą o mężczyźnie z soli.
Pewnego dnia zdecydowała się. Poszła do słonego domku i zapukała do drzwi. Poprosiła człowieka o odrobinę soli do zupy. Mężczyzna złapał swój gruby kij z soli i przegonił kobietę: - Idź stąd natychmiast, bo będzie z tobą źle!
Kobieta wróciła do swego domku płacząc, ale nie za wiele, żeby nie rozpuścić swoich policzków z cukru. Niebo, wielkie i litościwe, obserwowało całe to zajście, wzruszyło się i też zaczęło płakać. Zaczął padać deszcz. Deszcz ulewny. Mały domek z soli zaczął się rozpuszczać. Mężczyzna szybciutko pobiegł do domku z cegieł. Zapukał w okno: - Pozwól mi wejść, proszę, albo ten deszcz całego mnie rozpuści.
- Ha, ha! Skończyło się święto! - triumfowała kobieta. - Ty odmówiłeś mi odrobiny soli, teraz radź sobie sam!
Ale mężczyźnie udało się delikatnymi, uprzejmymi słowami wzruszyć kobietę, która zlitowała się i otwarła drzwi. Rzucili się w ramiona jedno drugiemu i ucałowali się długim, słodko-słonym pocałunkiem. A ponieważ człowiek z soli był mocno przemoczony, przykleił się do kobiety z cukru. Trzeba było sporo czasu na wyschnięcie i odzyskanie swobody.
Od tamtego czasu człowiek z soli ma usta z cukru, a kobieta z cukru ma usta słone. I więcej już się nie kłócą.
To właśnie różnice stwarzają przecudne bogactwo miłości.

Bruno Ferrero

majaha

majaha 2015-08-02

Serdecznie pozdrawiam...Życzę miłej niedzieli...

musiak

musiak 2015-08-02

super spojrzenie na miasto...pieknej niedzieli zycze...

nastka

nastka 2015-08-02

hmm.....ładne opowiadanie ...a może i prawdziwe...:)))

kot79

kot79 2015-08-03

Znajome miejsce :)super..

jasta

jasta 2015-08-03

Ciekawa kompozycja i piękna opowieść:)

ewaeu

ewaeu 2015-08-04

fajna bajeczka....dobranoc...dzień dobry.....

mjilkow

mjilkow 2015-08-06

Kamienna pustynia .

mjilkow

mjilkow 2015-08-06

Małe domki jednorodzinne ku mojemu zaskoczeniu powstały z prefabrykatów zwanych wielką płytą .
Tym oto systemem , ktoś zamieszkał w nim po paru tygodniach .

mjilkow

mjilkow 2015-08-07

Re : Niestety ludobójstwo jest nadal w naszym życiu obecne .

danta

danta 2015-08-08

odp. mjilkow

Prawda, a kosztują jak z cegły ... gwoździa najczęściej nie da się wbić i trzeba wiercić ... zabawne, bo chciał czy nie, myśli się o mieszkaniach w blokach ...
Jednakże domki są również budowane z pustaków, ostatnio obserwowałam kompleks nowych domków tak właśnie budowanych. Gotowe były w dwa albo trzy miesiące ...

dodaj komentarz

kolejne >