Nie wiemy dość o ptasich lotach,
nie, nie wiemy dość...
Być może, gdy w niebiosach chłodnych
zasłabnie taki ktoś,
to pierwszy go
koleżka spycha -
w dół, na marny los...
Popełniło mi się całkiem przypadkiem awangardowe foto ptaka, a że ja lubię wszelką awangardę, to się tu chwalę swoim wyczynem.
dodane na fotoforum: