dzis raniutko...

dzis raniutko...

Wdeptałeś mnie Panie
w proch i zwiędłe liście
Uciskiem swej stopy zadałeś ból w ranie
palącej ogniście
Wdeptałeś mnie Panie
w proch i zżółkły trawnik-
Pod stopą twą było mej duszy konanie
i ran jej krwawnik--
Milczałam dumnie
nie śniąc,że nade mną
ujrzę twą mądrą i patrzącą ku mnie
źrenicę ciemną,
i dłoń ważącą
jedyny cud światów-Tysiączną odpłatę za tę ranę rwącą
Sen białych kwiatów---
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (nazywana polską Safoną)

dodane na fotoforum: