Park Paderewskiego, zwany Skarszewskim kryje wiele niespodzianek.
tadia 2008-04-15
Ja również lubię smutne nutki:)
A u Ciebie ślicznie:)
tadia 2008-04-15
Nie jest tak źle z moją
biedronką ponoć ma przynosić
szczęście:) A Twoje fotki są
bardzo ładne:)
tadia 2008-04-15
No wiesz on też ma ciekawe
obrazy takie troszkę zwariowane
bym powiedziała:)
tadia 2008-04-15
Super że Ci się
podoba:)
henry 2008-04-15
witaj! Ale cudny..... taki mostek i piekne suknie.... ale bajka:)
Ja dopiero po 22-giej będę.....
tadia 2008-04-15
Nie szkodzi nic się nie dzieje:)
kasandr 2008-04-15
Widząc most mam dziwne skojarzenia , dwa przeciwlegle końce, paralela między absolutem a niedoskonałością...
blanca 2008-04-15
cudnie!
joann00 2008-04-16
Pięknie! Tu mnie nie było... Mój mąż jest Warszawiakiem i dzięki temu trochę poznałam stolicę, ale że On się przeniósł do mnie, do Sosnowca, to teraz już nie bywamy tam zbyt często, raczej przejazdem. A ten park, o który Cię pytałam to rzeczywiście Ujazdowski, przypomniałeś mi tę nazwę, dzięki.
cattja 2008-04-16
baśniowo!!!!!
tadia 2008-04-17
Witam słonecznie:)
Dziekuję za miłe
komentarzyki:)
blanca 2008-04-17
Dzięki Piotrze za odwiedziny i miłe komentarze:)Zawsze mnie podbudowujesz jak nie pięknymi zdjęciami to miłymi słowami:)pozdrawiam serdecznie!
tadia 2008-04-17
Mnie również jest
bardzo miło:)
martini198 2008-04-17
Ten mostek....
Jest piękny...
Śliczny widoczek...
martini198 2008-04-17
Gdzie tak piękne krajobrazy można zwiedzić gdzie w tej zabetonowanej Warszawie są tak piękne miejsca????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????/
martini198 2008-04-17
To jest po prostu cudowne....
tadia 2008-04-18
Miłego dnia Piotrusiu:)
tadia 2008-04-18
Bardzo się cieszę że
swoje kroki pokierowałeś
do mnie buziak Ci za to:)
magda54 2008-04-19
Jezus Maria, gdzie ty znalazles takie cudo w parku Skaryszewskim?
wydawalo mi sie ze juz wszystkie tajemnice stolicy. Jednak bardzo sie mylilam, to moze moja zarozumialosc?
Cudowne zdjecie,
gratuluje
dzieki za tak pozytywna ocene mojej galerii
akineis1 2008-04-21
miał duży majątek w Szwajcarii, taki mały pałac pełen dzieł sztuki. Miał przyjaciółkę Szwajcarkę, której coś dużego z tego zapisał (nie pamiętam dokładnie co komu zapisał, miał o ile pamiętam dwie siostry, jedną w USA, drugą w Polsce, obie były spadkobierczyniami). Po śmierci jego osobista sekretarka z notariuszem, u którego sporządził testament najpierw wywieźli z tego domu kilka ciężarówek mebli i obrazów, potem testamentu nie było. Pani owa wystąpiła do sądu i okazało się, że z powodu braku spadkobierców wszystko przechodzi na skarb państwa. Przegrała wszystkie sprawy sądowe, straciła w tym procesie własny dom, proces ciągnięto tak długo, że ciężko chora siostra z USA zeszła była i jakoś tak bez spadkobierców po linii prostej, czy też ich zignorowano, siostrę w Polsce "przeoczono". Szwajcarzy - poniekąd mamy o nich bardzo mylne zdanie - rozkradli wszystko co po nim zostało. Oficjalnie z cynicznym uśmiechem na ustach.
akineis1 2008-04-21
a propos Szwajcarii. W USA żyje jeden szwajcarski azylant, który z powodu prześladowań otrzymał tam azyl. Człowiek ów był pracownikiem banku i przez przypadek odkrył księgi dokumentujące gdzie i w jakich sumach przechowują złoto zagrabione przez hitlerowców Żydom w czasie holokaustu. No i je upublicznił. Były na niego zamachy i takie różne. Kiedy ginie właściciel konta, o którym nikt nie ma pojęcia, szczególnie spadkobiercy, to normalną procedurą jest w Szwajcarii, że się spadkobierców nie szuka, tylko przekazuje na własność państwa. Jak pary z gęby to na całego....
Już nie mówię o kontach takich przyjemniaczków rangi Polpot and Co... w końcu każde dziecko wie skąd brali kasę, ale o tym sza....
piękny kraj ta Szwajcaria, taki.... neutralny....