w okolicy jest tylko jeden taki...nie mam sumienia go kosić. Wielką radość sprawia mi taki widok i świadomość, że jest "mój", że takim pięknem mogę się zachwycać.
A jak on pięknie "zasypia" wieczorem.... by rankiem "obudzić się" jeszcze piękniejszym.
On tak cudownie cieszy się zyciem:):):)...
zupełnie tak samo jak ja:)