Kapusta kiszona

Dziękuję danwi66, że mnie szturchnęłaś :).. jestem jestem!. Trochę się zaplątałam w życiu i odłożyłam mój garnek" na późnej" ale tak naprawdę nadal gotuję. Dzisiaj do gara postanowiłam wrzucić kapustę kiszoną. Na pewno jest znana każdej osobie, bo kto nie lubi bigosu z niej, albo surówki? mniam!. Dzisiaj na półkach sklepowych można znaleźć ją z łatwością, choć akurat na moich półkach jakby trudniej. Pamiętam gdy byłam małą dziewczynką,kiedy kisiło się kapustę w ogromnych bekach i ugniatało nogami:) Zbliżają się święta i postanowiłam sobie sama ukisić kapustę mam niezawodny przepis od Pani Basi;) kapusta wychodzi wspaniała i mogę sobie kisić kiedy mam na to ochotę. Gdyby ktoś chciał sobie ukisić niekoniecznie całą bekę kapusty, ale na taki świąteczny bigosik, to polecam ten przepis.
2 kg białej kapusty
2 łyżki soli
3 listki laurowe, kilka ziarenek ziela angielskiego
4 marchewki
Dwa kilogramy kapusty oczyścić z uszkodzonych liści, umyć, drobno poszatkować( ja szatkuje malakserem). Wymieszać z dwoma łyżkami soli, dodać listki laurowe ziele angielskie- jeśli ktoś lubi kminek, to można dodać( ja nie lubię) . Cztery marchewki umyć, obrać, zetrzeć na tarce o największych oczkach. Dodać do kapusty i dokładnie wymieszać.

Warzywa przełożyć do kamiennego garnka lub słoja, ubić drewnianym tłuczkiem i przykryć gazą, albo położyć talerzyk i obciążyć kamieniem. Po 5–6 dniach kapusta będzie gotowa. W dobrze zamkniętych słojach można przechowywać ją do 6 miesięcy. Z podziękowaniami dla Pani Basi:))

dodane na fotoforum:

• Gotowanie
• Smacznego
• Kuchnia
• dania z przepisem