Cassan Said Amer opowiedział mi historię o pewnym wykładowcy. Trzymając w ręku dwudziewstodolarowy banknot rozpoczął zajęcia od pytania:
-Czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot* ?
Podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał:
-Zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić. - Po czym zmiął go z całej siły. - Czy ktoś nadal go chce?
Wciąż widać było podniesione ręce.
-A jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk.
-Nigdy nie zapominajcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. -Niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo to wciąż jesteśmy tyle samo warci..."
* Dwudziestodolarowy banknot z cytatu został zamieniony na potrzeby fotki naszą walutą
slaweks 2010-03-01
dobre... podoba mi się ta opowieśc...
kawa84 2010-03-02
sponiewieranych banknotów można nie zauważyć.. często same się kamuflują, bo i tak dobrze wiedzą, że wszyscy wolą nowiutkie stówki.. ..trzeba mieć dużą siłę, by po przejściach nadal wierzyć w to, co napisałeś.
Pozdrawiam M.
fantazy 2010-03-02
znam tą przypowieść... sama prawda w niej, tyle że gdy tak jestesmy poniewierani zapominamy o tym i zatracamy sie w tym, że jestesmy wartosciowi...
Pozdrawiam serdecznie :)
femme 2010-03-06
Tę przypowieśc powinniśmy sobie zawsze przypominać, gdy tylko zdarzy się nam w siebie zwątpić..
andree 2010-04-16
Należy jeszcze pamiętać,że wszyscy ludzie są potrzebni:-))
witch 2010-05-03
Hmmm... Całkiem to.... mądre...... :)
gabbia 2010-07-04
Zdjęcia z pomysłem.