(0)
>>> Na zegarach kończąc oglądanie eksponatów British Muzeum...stwierdziłam, że to tylko cząsteczka... i aby zobaczyć więcej...musi się tu spędzić kilka dni...
...Ale zegar pokazuje przemijanie czasu, coś się zaczyna, coś się kończy...kończy się moja podróż, moje zdobywanie... Londynu, miasta...ŚWIATA, które do końca nie jest przeze mnie odgadnięte...
Za krótki czas...ale i tak...próbowałam wtopić się w ulicę, czuć się cząstką tego olbrzymiego miasta... Różne emocje przechodziły przeze mnie...od zaskoczenia, czasem nawet zagubienia, przez stan jakby taki statyczny...do podziwu, radości, szczęścia...stan ten jakby, nadal trwa...
Mam różne przemyślenia, ale wiem, że kiedyś wrócę tu jeszcze...bo tyle jeszcze do zobaczenia i podziwiania....
dodane na fotoforum:
kantor 2009-11-04
milo sie zwiedza razem z Toba,dzieki opisom czuje sie jak na wycieczce z przewodnikiem:)
wdadeso 2009-11-04
Ewuniu oczywiście i to niebawem,ta chwila to były tylko reklamy przed filmem,takie zwiastunki:)))a teraz przyjedziesz,żeby film obejrzeć;)
monia60 2009-11-04
Wieczoru Pięknego,
Księżyca Jasnego,
Gwiazdeczek na Niebie,
z Diamentem dla Ciebie,
Łóżeczka Puchowego i
Snu Dobrego…
Tego Życzę dzisiaj Tobie,
i zobaczysz?!,wyjdzie Ci na Zdrowie...
Buziaczki SKARBIE:)))
andora 2009-11-04
zamowilam samolot zebysmy mogli wszyscy poleciec gdzies gdzie jest cieplo
mam na mysli Dubaj?
dobranoc
