[8390172]

Facet spaceruje nad rzeką. Podczas spaceru widzi wędkarza, wędka w ręku, a właściciel śpi w najlepsze. Dokładnie w tym momencie wędką zaczyna szarpać- jest branie!
- Hej, proszę pana! - woła spacerowicz- Niech pan patrzy! Ma pan branie!
- No faktycznie. - wędkarz otwiera jedno oko i ziewa - A może pan mógłby ją wyciągnąć?
Facet jest nieco zaskoczony, ale robi, o co go proszą. Wędkarz na to:
- A teraz niech pan założy na haczyk świeżą przynętę i zarzuci.
Facet znowu wypełnia polecenia. Ale później odwraca się do wędkarza i mówi:
- Wie pan co, z takim nastawieniem to powinien się pan ożenić i mieć syna, żeby to wszystko za pana robił.
Na to wędkarz się rozpromienił:
- Świetny pomysł! A nie wie pan, gdzie mógłbym znaleźć kobietę w ciąży?