(0)
W centrum statku na głównej alei można zrobić zakupy w butiku, pójść do fryzjera i zjeść potrawę praktycznie każdego rodzaju - jest tu włoska pizzeria, angielski pub czy nawet francuski bar szampanowy.
Zjedzą 90 tysięcy jajek tygodniowo.
The Independence of the Seas celuje w zaspokojenie szerokiej gamy gustów i guścików. Ale poplątanie z pomieszaniem stylów skoncentrowanych w jednym miejscu osobę wrażliwą estetycznie może przyprawić o zawrót głowy. Może wówczas szukać spokoju w kabinie. Większość ma balkon z widokiem na ocean.
Z logistycznego punktu widzenia podanie 18 tysięcy posiłków jednego dnia jest prawdziwym wyzwaniem. - W trakcie największego ruchu mamy tutaj atmosferę placu targowego - mówi Satheesh Panneerselvan, hinduski szef kuchni, gdy pokazuje zwiedzającym trzy olbrzymie kuchnie. Pracuje w nich 160 kucharzy i 300 kelnerów. Każdego tygodnia pasażerowie i załoga zjedzą 90 tysięcy jajek, 60 ton sałatek i 18 tysięcy kawałków pizzy. Do tego wypiją 75 tysięcy litrów mleka.
dodane na fotoforum:
