Coś na wesoło :
Starsza pani została zaaresztowana za kradzież w sklepie spożywczym.
Sprawa oparła się o sąd.
Sędzia zapytuje:
- Co pani ukradła?
- Puszkę brzoskwiń.
- A ile tych brzoskwiń było w puszce?
- 6 sztuk
- Czyn jest o niskiej szkodliwości społecznej, lecz prawo jest prawem.
Za każdą brzoskwinię dostanie pani jeden dzień aresztu.
Na sali nagle zapanowało poruszenie. Jakiś człowiek wyrywa się strażnikom.
- Wysoki sądzie, jestem jej mężem...
- Co? Nie wytrzyma pan 6 dni bez niej?
- Nie o to chodzi wysoki sądzie.
Ona podpieprzyła jeszcze torebkę pestek słonecznika!!
mondia 2013-08-28
Ha ha ...żart super ...uśmiałam się...
a słoneczniki śliczne...
fajnej środy Elu ❀
anna60 2013-08-28
HA HA, dobrze to na kogos liczyc w trudnych chwilach:-)) pozdrawiam cie Elżbietko i życze udanego dnia,buziaki....
dana02 2013-08-28
Śliczne słoneczniki.
Ciepłe pozdrowienia wraz z uśmiechem na dobre popołudnie ślę:)
kuba52 2013-08-28
Widocznie Pani ma męża odzianego w skórę węża he.he.he...
Takiego najlepiej zapakować i wysłać w dalekie strony,niż słonecznik konsumować i przed nim się sumitować.
Pozdrawiam serdecznie Elu i miłego dnia życzę.
pola6 2013-08-28
Śliczne słoneczniki i ciekawy humorek.
MIŁEGO, RADOSNEGO POPOŁUDNIA I WIECZORU ŻYCZĘ ......
halik 2013-08-28
Super ... hahaha
Rozpoczął się sezon słonecznikowy ... śliczne są :)
Kolorowych snów życze :))
gogogo 2013-08-29
Słoneczniki jak słoneczka :))