A gdy przyszedł już nareszcie jako prawda, nie jak sen,
podścieliła mu pod nogi swoich włosów zwiewny len,
przytuliła jego głowę do swej piersi, do swych rąk,
by pragnienia nie znał lęku, by czekania nie znał mąk,
Wszystkie róże swych ogrodów, gdy dla niego w szczęściu rwie,
on porzuca ją na zawsze - bo jej nie mógł wołać w śnie.
jaworr 2009-12-01
u mnie pochmurno dziś i przynajmniej spokojnie bez wiatru....:)))
miłego popołudnia Ci Elu życzę.....
lunio 2009-12-01
:)
gogogo 2009-12-02
wzajemnie Elu :)))
jozef41 2009-12-02
Nie mogłem zasnąć tej nocy , - ze szczęścia drżały powieki.Widziałem Cię obok siebie:staliśmy nad brzegiem rzeki... > Milcząc rozmawialiśmy czule i nic już nie było trzeba... jedno mieliśmy serce i myśli wpatrzone w górę. > Prosto w mą duszę tej nocy,spłynął niebieski strumień,ten pokój lekki aromat,odjął chęci zrozumień... /Jolanta Wiśniewska/. Całuski,ciumeczki -ninieczki !!!
(komentarze wyłączone)