Baśń -Tadeusz Nowak
W kominku syczą mokre drwa,
za oknem drzewa z siwą brodą.
W lesie wrzeciono wiatru gra,
nad lasem kozły chmur się bodą.
A w izbie matka pochylona
plecie z konopi taką nić,
jak gdyby chciała na wrzeciona
weselne płótno zimy wić.
A zima dla niej wciąż jest baśnią,
toteż wrzeciono zwija baśń,
póki w kominku drwa nie zgasną
i koło domu stąpa las.
dodane na fotoforum:
teresa9 2014-01-21
U mnie podobnie. Naodśnieżałam się jak dziki osioł, a w ciągu godziny napadało jeszcze więcej. W takim razie to było dla zdrowotności;-) Dosłownie, bo przestała mnie głowa boleć