Jesień

zpksoft 2012-10-13

U mnie jeszcze takiej jesieni nie ma :)

megapix 2012-10-13

Calosc doskonala! :) Zeczywiscie sie poplakalem :)))

etta32 2012-10-13

Ze śmiechu? ;)

megapix 2012-10-13

Chy ba tak, nie wiem dokladnie... jeszcze teraz mnie brzuch boli :)

etta32 2012-10-13

Bo pewnie śmiałeś się z pełnym żołądkiem i w dodatku zaraz po jedzeniu:)

pantoja 2012-10-13

...a ja się bardzo wzruszyłam, prawie do łez...no bo mi żal lata, ta jesień jakaś taka dziwna, tylko usiąść i płakać albo śpiewać płaczliwie. Liście żółkną zamiast czerwienieć, wiele zielonych strajkuje i nie zmienia koloru....do kitu to wszystko:)
Twój zieloniutki las był piękniejszy, zazdrościłam Ci go...:)

megapix 2012-10-13

Zoladek mialem polpelny poniewaz zauwarzalem to zdjecie wlasnie w czasie spozywania zupy grzybowej :)

etta32 2012-10-13

Pantojo, teraz też jest piękny:) I zdecydowany plus - nie ma w nim komarów!
Megapixie, zupa grzybowa pasuje do jesieni:)

megapix 2012-10-13

i do lasu :)

etta32 2012-10-13

Też:)

pantoja 2012-10-14

Zupa grzybowa pasuje do każdej pory roku (dla mnie to przysmak:)
Pokaż "majonezowego", też mam ale trochę ma mało ciapków:)
Dzisiaj byłam blisko Guniu i jest zielono w parku też zdechła zieleń panuje a ja lubię czerwono:)

pantoja 2012-10-14

Dodam, że borowiki kupiłam piękne na targu. Od wtorku ususzyłam 2 razy po 5 kg i sporo podgrzybków. Niby dużo a po ususzeniu zmalało:)
W tym roku odważyłam się zamrozić prawdziwkowe kapeluchy. Najgorsza robota przy podgrzybkach. Każdego myłam wilgotną gąbką i suszyłam suszarką do włosów (mój patent:)

etta32 2012-10-14

Pantojo, jesteś tytanem pracy:)))

viktori 2012-10-14

Świetna całość :)

pantoja 2012-10-15

Nie jestem tytanem pracy ale był przymus, grzyby by się zbuntowały:)...teraz odbijam sobie leniuchowaniem:)