Tak wyglądał Bałtyk podczas rejsu z Nynashamn do Gdańska.
Podczas rejsu w nocy 30 na 31-go pażdziernika załoga promu Scandinavia w akcji ratowania rozbitka z żglówki, krórej sztorm połamał maszt. Jeden z załogi wypadł za burtę. W akcji ratowniczej poza naszym promem brał udział szwedzki helikopter z Gotland. Człowieka wyciągnieto z wody. Jeszcze żył, ale po przybyciu do szpitala stwierdzono zgon. Przykry był ten rejs. Wklejam do Garnaka kilka fotek morza zrobionych z bulaja mojej kabiny.
W poniedziałek wracam do Szwecji i mam nadzieję, że będzie mniej kołysać.
liw12 2008-11-01
współczujemy... ale może już wyczerpałeś limit sztormów na ten czas i rejs powrotny będzie bajkową przyjemnością:)
henry 2008-11-01
Tak.. to jest smutne..... widac organizm za bardzo sie wyziębił. albo szok.. :(((
Zycze CI aby powrót był mniej bujany...
scholcia 2008-11-01
Dlatego ja latam samolotem do Szwecji
mopsik 2008-11-02
Ale miałes przygodę życia......wiem,że, itp.Wracaj może na lądzie nie będzie bujania
aneta70 2008-11-03
Z cichym wiatrem,
z głośnym echem
pozdrowienia ślę
z uśmiechem. ) MIŁEGO DNIA::))
bunia 2008-11-05
Dobrze ,że to przeczytałam dopiero jak zobaczyłam dzisiejszy wpis ,że już jesteś w domu. Przykro ,że zdarzają się taki tragedie. Takie jest życie .Pozdrawiam .Trzymaj się ciepło.