LICHEŃ / zwiedziliśmy 2009.09.08

LICHEŃ / zwiedziliśmy 2009.09.08

Przepis na wieczną przyjaźn...


SKLADNIKI:

miarka wspólnych zainteresowań
cale opakowanie życzliwości
szklanka zachęty zmieszana ze wsparciem
łyżka zrozumienia
trochę kompromisu
sztuka przebaczenia
szczypta małych niespodzianek
komplementy ( nie przesolić )

Sposób przyrządzania:

Wszystko wymieszać,przelac do czystego
serca, piec w atmosferze miłości
i zrozumienia...

Uwaga:
Nie podawać z egoizmem

bisse

bisse 2009-09-09

nie jestem zbyt kosciółkowy ,ale wyglada swietnie i potężnie

maxmen

maxmen 2009-09-09

Pierwszy raz w Licheniu byłem w 1974 r. na obozie harcerskim.
To był prawdziwy Licheń (z cudownym obrazem w kościele), ale bez tej świętej otoczki.
Teraz to najzwyklejszy KICZ.
Byłem tam potem kilka razy.
Coś mnie odpycha od tego miejsca.
Ludzie głodują a tam... szkoda gadać. ;-(

malgo91

malgo91 2009-09-09

Mam takie samo zdanie o tym miejscu jak *maxmen* .... totalny kicz swiecacy zlotem ....

malgo91

malgo91 2009-09-09

Co do wierszyka ..to fajnie sie to czyta ......tylko zeby to bylo takie proste ....

dodaj komentarz

kolejne >