Kiedy Jesień mnie przygarnie jak swoją, pójdę za nią, niech się o mnie nie boją. Wrócę z koszem borowików i wrzosem, trochę wierszy kolorowych przyniosę. Żegaj lato, już nie smucę się wcale, sprawię sobie z jarzębiny korale i jesienną , patchworkową narzutę, śpiewa Jesień, ja już słyszę tę nutę. /Anna Zajączkowska/
dodane na fotoforum: