Trochę inne te angielskie domy niż nasze, ale mnie się podobają. Oczywiście nie wszystkie, bo zdarzają się, jak i u nas domy zaniedbane. Ale podoba mi się ten styl. Urzekają mnie kolorowe drzwi, witraże w oknach, ganeczki, ogródeczki...takie to czasem "słodkie", jakby baśniowe, malutkie- "hobbitowe', jak powiedziała moja córka. Ten dom jest akurat całkiem normalnych rozmiarów, ale gdy wejdzie się w wąskie uliczki to wszystko robi się nagle mniejsze :)
dodane na fotoforum: