marzec...więc koty marcują...:-)
tę kocią parę obserwuję drugi rok...wygląda na to, że są po prostu parą na dłużej... koci macho pilnuje swoją dziewczynę jak oka w głowie...:-)
żaden inny kot nie ma z nim szans...przed zrobieniem tych zdjęć spuścił manto innemu kotu, który miał ochotę na schadzkę z Paulą, bo tak ma na imię pół_dzika szara kotka...
przegrany przekonał się z kim zadziera jak oberwał i uciekł w popłochu...