te dziurki w trawie to ślady kopytek sarniszonów :-)))
to okolice tego miejsca - niewielkiego zagajnika, gdzie się gremialnie defekują...:-)
baygel1 2018-03-28
Ja dzisiaj widziałam tyle saren ,że jeszcze w życiu tyle na raz nie widziałam. A i Kolorowe obserwowało z daleka ,bo wie że po zimie sarenki są słabowite i nie nalezy gonić :)