Dziś pan doktor obejrzał pyszczydełko , jeszcze tylko troszeczkę brakuje żeby w 100% się zagoiło .Dostała jeszcze zastrzyk przeciwbólowy i po przyjściu do domu nareszcie zjadła swoją porcję.
Na zdjęciu z lewej strony widać nasze kicie (Lajla to ta w wianku ) a z prawej strony naszego wspaniałego pana doktora (dzięki Niemu Lizusek żył 19lat,poprzedni lekarz mało nie doprowadził do zgonu )
wan22 2021-12-12
Ciekawy kadr...Witam i pozdrawiam serdecznie w III Niedzielę Adwentu. Przyjemności życzę na cały dzień:)
myszki 2021-12-12
Życzę radosnych chwil w oczekiwaniu Świąt Bożego Narodzenia...
Pozdrowienia zostawiamy.)
basiah 2021-12-12
Ciesze sie Ewuniuze z kicia juz dobrze, i ze zjadla..
Nasz Karusia tez cos choruje..jest apatyczna i nie chche nic jesc, a to taki lakomczuszek... mysle,ze czyms sie zatrula na dworze.. bo w domu pilnujemy bardzo. Bylismy u weta wczoraj , dostala zastrzyk i czekamy na wynik. Jutro bedziemy wiedziec wiecej.. poje ja strzykawka - rumiankiem ... dzis zaczela sama pic.. Mysle,ze juz czuje sie troche lepiej.. pozdrawiam :)
basiah 2021-12-12
Kolaz zdjec piekny, a Wasze najpiekniejsze - rudaski :) Lizuska dobrze pamietam.. :)
ewusia 2021-12-12
Ewuniu, to dobra wiadomość.
Cieszę się, że Lajla zdrowieje
i zaczyna jeść. Pozdrawiam.